Opracowania dla PKP SA pod lupą prokuratury

Opracowania dla PKP SA pod lupą prokuratury

Jak podaje portal rynek-kolejowy.pl zostało wszczęte śledztwo po kontroli NIK, która sprawdzała „Funkcjonowanie grupy kapitałowej PKP”. W 2014 r., w wyniku przeprowadzonej kontroli w PKP SA, Najwyższa Izba Kontroli złożyła w Prokuraturze Okręgowej w Warszawie zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa.

Konkretnie chodzi o zamówione przez PKP SA opracowania, które wykonała firma McKinsey & Company Poland, m.in. pod tytułem „Wkład merytoryczny do kontraktu wieloletniego na utrzymanie infrastruktury”, które miało kosztować 175 tysięcy euro. Materiał miał nie spełniać wymagań zamówienia PKP PLK i być nieprzydatny spółce. Inaczej twierdzi PKP SA. Inne opracowania pod lupą prokuratury

– Rekomendacje zawarte w tej analizie są wykorzystywane w obowiązującej już umowie utrzymaniowej oraz zostały wykorzystane do przygotowywania wymaganej unijną dyrektywą nowej umowy na utrzymanie tzw. kontraktu wieloletniego. Kontrakt, który zostanie zawarty na lata 2016–2023 przyniesie korzyści samej spółce oraz całemu rynkowi kolejowemu, w tym przede wszystkim przewoźnikom – odpiera zarzuty biuro prasowe PKP SA. Doradcy z McKinsey & Company Poland tworzyli dla PKP SA także inne analizy, w tym „Optymalizacja punktów styku klienta z Grupą PKP” w 2012 roku a także tę, w której zaleciła zarządcy infrastruktury PKP PLK kontrowersyjne wyłączenie z eksploatacji 3 spośród 19 tysięcy kilometrów torów będących pod zarządem spółki. – Projekt dotyczący „Optymalizacji punktów styku klienta z Grupą PKP” był jedną z kluczowych zmian rozpoczętych w 2012 r. w Grupie PKP. Określił on kluczowe obszary, wymagające działań naprawczych pod kątem obsługi klienta (w poprzednich latach podejmowano w tym zakresie jedynie działania doraźne, związane z konkretnymi sytuacjami; brakowało też koordynacji działań poszczególnych spółek Grupy PKP). Następna analiza posłużyła do przygotowania i wdrożenia decyzji o czasowym wyłączeniu linii kolejowych z eksploatacji. PKP Polskie Linie Kolejowe podjęły ją po dokładnych analizach z wykorzystaniem wskaźników proponowanych przez doradcę, a obejmujących m.in. przewidywane w najbliższych latach przychody oraz koszty prowadzenia ruchu i utrzymania torów. Uwzględniono czynniki społeczno-ekonomiczne, dostępność oraz koszt alternatywnych środków transportu, czynniki sezonowe wynikające ze wzmożonego ruchu turystycznego i lokalne plany inwestycyjne oraz szereg innych. Wdrożony program przyniósł oszczędności rzędu kilkunastu milionów złotych – odpowiada PKP SA. 

Śledztwo „nie jest ukierowane na żadną osobę" Wskutek zawiadomienia NIK, Prokuratura Okręgowa Warszawa-Praga wszczęła śledztwo. Po przedstawieniu wyjaśnień przez PKP PLK, w lutym 2015 r. prokurator wydał postanowienie o umorzeniu postępowania w sprawie. Jednak w marcu 2015 r. Prokuratura Okręgowa Warszawa-Praga wszczęła z urzędu śledztwo w sprawie wyrządzenia szkody majątkowej w znacznych rozmiarach w mieniu spółki PKP SA. 

W czasie gdy miało miejsce wykonanie analizy „Wkład merytoryczny do kontraktu wieloletniego na utrzymanie infrastruktury” PKP SA kierowała obecna minister MIR Maria Wasiak.– Postępowanie nie jest w tej fazie ukierunkowane na żadną osobę. Obecnie trwają czynności przesłuchania świadków, pracowników PKP SA i PKP PLK. Prokurator nie wyraził zgody na imienne wskazanie, jacy świadkowie zostali przesłuchani – powiedziała dla portalu Kulisy24 Renata Mazur z Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga. 

PKP SA broni dobrego imienia Spółka informuje, że zamówiona analiza została zrealizowana zgodnie z postanowieniami umowy,  była i jest wykorzystywana w bieżącej działalności, „co potwierdza stan faktyczny oraz jednoznaczne  wyniki audytu wewnętrznego”. – W związku z publikacją na łamach jednego z portali dotyczących nieprawidłowości w PKP SA Grupa PKP podjęła kroki cywilnoprawne w celu ochrony dobrego imienia firmy – napisano w komunikacie PKP SA.